wtorek, 29 marca 2011

Jak sprzedać mieszkanie i nie dać się oszukać?

Jak sprzedać mieszkanie i nie dać się oszukać?

Wiele pułapek czeka na osoby sprzedające mieszkanie. Podpowiemy jak ustrzec się przed nieuczciwymi kupującymi. Na rynku nieruchomości obserwuje się teraz spory ruch. Wiele osób kupuje mieszkania, ale wiele też ich się pozbywa. Sprzedaż mieszkania to bardzo czasochłonne zajęcie. W pośpiechu może umknąć nam kilka istotnych rzeczy.

Sprzedając nieruchomość możemy poprosić agencję nieruchomości o pomoc lub spróbować zrobić to na własną rękę. Pamiętajmy, że agentowi trzeba zapłacić jego prowizję. Jej wysokość waha się w granicach od trzech i pół procent wartości nieruchomości brutto do jednego procenta netto. Rozpiętość jest zatem ogromna. Kiedy korzystamy z usług agencji, jesteśmy bardziej spokojni o załatwienie wszystkiego zgodnie z prawem. Sprzedając na własną rękę możemy wpaść w pułapkę nieuczciwych kupujących.

Najważniejszą sprawą jest rozreklamowanie naszej oferty poprzez umieszczenie jej w internecie, nadane ogłoszenia prasowego lub też skorzystanie z poczty pantoflowej. Kiedy już znajdziemy osobę, której podoba się mieszkanie i jest skłonna przyjąć nasze warunki finansowe, wtedy zaczyna się najważniejsza część procesu sprzedażowego.

Pamiętajmy, żeby podpisać umowę przedwstępną.

Musimy podać w niej dokładne dane osobowe obu stron, wyznaczyć ostateczny termin podpisania aktu notarialnego i ustalić wysokość zadatku. Pamiętajmy o tym, że w przypadku nie wywiązania się stron z umowy, zadatek przepada , jeśli to kupujący wycofał się z transakcji lub zostaje mu podwójnie zwrócony, jeśli to kupujący wycofuje się. Tak się nie dzieje w przypadku zaliczki.

Pamiętajmy, żeby przed podpisaniem aktu notarialnego ustalić formę przekazania należności za nieruchomość. Kiedy kupujący bierze kredyt, wtedy wystarczy promesa wystawiona przez bank, który zobowiązuje się do wpłaty pieniędzy na wskazane przez nas konto. Warto sprawdzić, czy takie oświadczenie jest prawdziwe.

W przypadku, gdy kupujący chce zapłacić gotówką, bezpieczniejsze jest przekazanie gotówki w obecności notariusza. Można dogadać się, że kupujący przeleje nam pieniądze na nasze konto. Wtedy powinien pokazać wyciąg ze swojego konta i najlepiej, gdyby zrobił przelew przy notariuszu, korzystając nawet z jego komputera. Jeśli nie ma internetowego dostępu do swoich oszczędności, musimy się z nim udać do banku zaraz po podpisaniu aktu.

W przypadku przelewu jest jednak pewna pułapka. Jeśli kupujący przeleje nawet przy notariuszu pieniądze na nasze konto, zawsze może wyjść z budynku i cofnąć ten przelew. Mieszkanie w momencie podpisania aktu notarialnego już jest jego własnością. Zawsze możemy odzyskać nasze pieniądze z pomocą komornika. Gorzej, kiedy będąc już właścicielem, podaruje lub sprzeda mieszkanie komuś innemu i komornik nie ma z czego ściągnąć naszych pieniędzy. Wtedy zostajemy bez mieszkania i pieniędzy, a sprawa może ciągnąć się latami.

Artykuł z serwisu Airstar.plDarmowe artykuły do przedruku

Autor: O.Joanna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz